Przyroda i artyści

  Z moich podróży przywożę kolekcje różnych widoków. Jedną z nich jest kolekcja ,,rzeźb przyrodniczych". Są to rzeźby wykonywane na rosnącym lub obumarłym, ale wciąż stojącym pniu drzewa, albo rzeźby ,,wykonane" przez samą przyrodę, które człowiek eksponuje jako rzeźby. Będę je prezentowała w lewym bocznym panelu pt. ,,Przyroda i artyści". Są przejawem dużej wrażliwości i często - pomysłowości artystów. Zawsze mnie intrygowało jak w ogóle dochodzi do tego, że ktoś wyrzeźbi coś na pniu stojącym w środku osiedla. Czy musi prosić o zgodę spółdzielnię lub wspólnotę mieszkaniową, legitymować się dyplomami... Chyba nie robi tego samowolnie. Ciekawi mnie, jak w ogóle dochodzi do takich realizacji, które potem podziwiam. 

    Gdyby ktoś wiedział o takich stojących gdzieś w Europie rzeźbach, dajcie znać.

    W Japonii narodziła się sztuka eksponowania piękna kamieni zwana suiseki. Prezentuje się kamienie o wyjątkowym naturalnym pięknie, układa je w wymyślne kompozycje, często w otoczeniu drzewek bonsai. Takie kamienne martwe natury odnajdują w kamieniach i wydobywają z nich dla oczu innych ukryte życie, mimo że Wisława Szymborska pisała:  ,,>>Nie mam drzwi<< - mówi kamień".  

    Pokrewne suiseki są japońskie ogrody typu karisansui (po japońsku ,,ogród suchego krajobrazu"), popularnie nazywane ogrodami zen - jest to kompozycja ogrodowa utworzona ze żwiru, piasku i kamieni.

   Suiseki widziałam tylko w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie (ul. Marii Konopnickiej 26). Jeżeli gdzieś zobaczę tak artystycznie ułożone kamienie, również je tu zaprezentuję. Na razie tylko te z ,,Mangghi". 

    Chętnie się dowiem od was, jeśli wiecie, czy kamienne ogrody tego typu są gdzieś w Europie. Do Japonii się na razie nie wybieram.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konstancińskie wille, pensjonaty i zakłady lecznicze

Stroblalm

Koblencja (Koblenz)