Przydrożne żarciki
Bardzo lubię autorów takich figielków, którzy rozweselają podczas drogi znużonych czasem kierowców lub pieszych. Niezwykle podnosi mi nastrój, gdy wypatrzę przez okno samochodu jakiegoś stojącego w krzakach krasnoludka albo innego dziwaczka, który wyrywa z codzienności odrobiną fantazji. Podziwiam osoby, które wpadają na bezinteresowny pomysł urozmaicenia ludziom życia, a potem zadają sobie trud postawienia gdzieś przy drodze czegoś niezwykłego.
Na przykład przejeżdżając ulicą Przyczółkową wielokrotnie zachwycałam się wiklinową sarenką stojącą przy drzewku tuż obok ulicy. ,,Kto ją tu postawił - myślałam? Jakie to pomysłowe i miłe. Tyle razy sobie obiecywałam, że wysiądę z samochodu, spokojnie się jej przyjrzę i zrobię zdjęcie, ale stała w takim miejscu, że nie dało się tu zatrzymać. Trzeba by stanąć na placu przed skrzyżowaniem i dojść do niej kawałek. Oczywiście nigdy nie chciało mi się tego zrobić, tylko spoglądałam na nią z radością, że zawsze stoi w tym samym miejscu. I któregoś dnia zdecydowałam się specjalnie zaparkować wcześniej, żeby podejść do ,,mojej" sarenki...ale już jej nie było. A ja byłam zrozpaczona. Kto mógł się dopuścić takiego wandalizmu i zabrać z przestrzeni publicznej rzecz (w samym pomyśle) piękną i potrzebną emocjonalnie. Czyżby ją ktoś ukradł? Teraz przejeżdżając zawsze opłakuję sarenkę i wciąż liczę, że kiedyś się tu pojawi. Dokładnie już nie pamiętam tego miejsca, ale i drzewek nie widzę, jest natomiast w głębi duży baner. Może to ten ktoś od banera wyciął drzewka i zabrał sarenkę. Nieważne. W każdym razie to na cześć takich sarenek powstała zakładka umieszczona w lewym panelu bocznym - ,,Przydrożne żarciki". Umieszczam w niej posty dotyczące takich ulotnych sytuacji podróżnych, które mnie osobiście bardzo poprawiają nastrój.
I wiecie, co jeszcze tak na mnie wpływa? - Gdy są wyświetlacze z emotikonami zachęcające do zwalniania przed przejściem dla pieszych. Czekam aż buźka będzie całkowicie uśmiechnięta i wtedy przejeżdżam również się do niej uśmiechając.
![]() |
😀😀😀😀😀😀😀😀😀 |
Żarcikiem w moim rozumieniu może być rozweselający mural umieszczony na budynku albo wesołe graffiti w przejściu podziemnym lub kolorowe skrzyżowanie. Im bardziej bezinteresowny żarcik, tym wyżej go cenię, chociaż niektóre mimo, że komercyjne również tu się znajdą.
👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀👀
Komentarze
Prześlij komentarz